Herbata zielona z dodatkami Pavo
Indyk myślał o niedzieli, a w sobotę… pojawił się na stole podczas amerykańskiego Święta Dziękczynienia. Dlaczego akurat on rozgościł się na stołach Amerykanów? Teorii na ten temat krąży wiele. Pewnym jest, że indyka uznaje się za ptaka Ameryki Północnej i jeden z jej najważniejszych symboli. Podobno Benjamin Franklin, jeden z ojców założycieli Stanów Zjednoczonych, chciał umieścić turkey w godle narodowym, bo wydawał mu się bardziej odpowiedni i rdzenny niż chociażby orzeł bielik.
O tym, że indyk to ptak wyjątkowy, jesteśmy przekonani – tak samo, jak herbata zielona nazwana jego imieniem. W Pavo (z języka esperanto „indyk”) oprócz liści sencha znajdziemy żurawinę (skoro indyk – musi być też ona!), truskawkę, malinę, melona oraz płatki słonecznika.
O właściwościach i smaku herbaty sencha mówi się od wieków i z pewnością mówić będzie jeszcze wiele. Cudowne, azjatyckie liście kryją w sobie smak, aromat i właściwości na miarę „naparu nieśmiertelności”! Pamiętać należy oczywiście o odpowiedniej formie zaparzania: optymalna temperatura to około 80 stopni Celsjusza, czas parzenia to z kolei 1, maksymalnie 3 minuty. Liście herbaty zielonej z dodatkami Pavo możemy parzyć wielokrotnie, nawet 3 razy.
Żurawina, która wzbogaca kompozycję, ma działanie przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze, dzięki czemu jest skuteczna, m.in. w walce z infekcjami pęcherza moczowego, niektórymi schorzeniami skóry i wrzodami żołądka. Interesujące płatki słonecznika pomogą z kolei na problemy żołądkowe – ale nie tylko! Według niektórych napar można stosować również zewnętrznie na stłuczenia, krwiaki czy trądzik – substancja zawarte w roślinie przyspieszą gojenie i regenerację skóry.